- Czy w przeszłości przydarzały Ci się zaniki pamięci, długotrwałe amnezje, choroby wrodzone związane z pamięcią?
- Czy ty sugerujesz, że jestem jakaś nienormalna? – ups chyba troszkę ją zdenerwowałem.
- Nie nic z tych rzeczy. Twierdze po prostu, że przez wydarzenia z
przeszłości zapomniałaś mnie. – starałem się ją uspokoić. Dolatywaliśmy
do jakiegoś lasu. Wleciałem między drzewa i wylądowałem, a samica zaraz
za mną. Naoto nie odpowiedziała jednak na moje pytanie, może jednak
trafiłem w sedno.
- Opowiedz mi o swojej przeszłości. – zerknęła na mnie podejrzliwie. Po długim czasie wreszcie się przełamała.
- Żyłam sama, pewnego dnia złapali mnie naukowcy, ale im uciekłam. – spodziewałem się dłuższej wypowiedzi.
- Coś jeszcze?
- Nie.
- Na pewno. Wydaję mi się że kłamiesz. – Była trochę zdenerwowany.
- Na pewno.
- Słuchaj powinnaś…- nie dokończyłem, Naoto zdenerwowała się. Rzuciła
się z kłami w moją stronę. Zareagowałem instynktownie. Uchyliłem się i
dotknąłem ją. Jej łapa była cała w lodzie. Samica wpatrywała się w nią.
- Przypominasz coś sobie? – spytałem cicho.
( Naoto?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz