Popatrzyłam na smoka, dokładnie się mu przyjrzałam.
- Witaj - lekko skinęłam łbem
- Miło mi cię widzieć... - uśmiechną się życzliwie
Mruknęłam coś pod nosem, nie lubiłam gdy ktoś mi przeszkadzał gdy w
samotności myślałam nad sensem życia, które myło tak skomplikowane. Nie
wiedziałam co mu odpowiedzieć. Nastała cisza, nie odezwałam się. W końcu
przerwałam to milczenie.
- Jesteś nowy? - spojrzałam na smoka - Oprowadzić cię? - spytałam niechętnie, ale chciałam go lepiej poznać..
<Naberius?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz