sobota, 2 sierpnia 2014

Od Naoto CD Naberiusa

Zaprzeczyłam milczeniem. Roztrzaskałam lód o gałąź. Gdyby nie fakt, że smok jest ze stada, pewnie bym go zaatakowała. Uznałam, że nie ma sensu dalsza rozmowa, więc wzbiłam się w powietrze i poleciałam coś zjeść.
-Hej! -zawołał za mną smok -Dokąd lecisz?
Zignorowałam go. Chyba smokowi się to niespodobało. Dogognił mnie i naburmuszony leciał obok.
-Czego chcesz? -warknęłam
-To ty mi powiedz czego chcesz! -smok nie wytrzymał już- Straszysz mnie z samego rana i pytasz, czy może cie nie znam! A gdy odpowiaam, że nie i nie mogę ci pomóc tak poprostu sobie lecisz!
-Nie chcę marnować swego czasu... -odpowiedziałam spokojnie.
-Twojego czasu?! To ja tu marnuję czas i to przez ciebie!
Nagle mnie oświeciło.
-Czy byłeś może kiedyś u babci Takako?
-Co?! -smok nie wiedział o co mi chodzi.
-Gdy byłeś w Japonii, czy byłeś u babci Takako? Tak staruszka - elfka, która pomaga japońskim smokom i innym mistycznym stworzeniom. -wytłumaczyłam.- Byłeś u niej?

Naberius?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz